Charlene Wittstock
Trzeba przyznać, że Julian Lennon na czarno-białych fotografiach świetnie uchwycił piękno i melancholię księżnej.
Charlene pozuje, podczas gdy makijażyści i fryzjerzy pracują nad tym, by wyglądała perfekcyjnie. Wydaje się nieobecna. Na jej twarzy maluje się smutek.