Gigantyczna pomadka "Charlotte" w oknie wystawowym Harrodsa
Księżniczka Charlotte, która 2 maja będzie świętować swoje pierwsze urodziny, wyrasta na najmłodszą ikonę piękna. Jeden z wiodących projektantów złożył jej hołd w swojej najnowszej kolekcji kosmetyków.
Jej matka już od lat figuruje na liście najbardziej wpływowych kobiet. Efekt Kate zadziałał zarówno w branży modowej, jak i w świecie urody. Wszak trzy lata temu hitem w gabinetach chirurgów plastycznych był właśnie nos Kate Middleton. Kiedy okazało się, że księżna spodziewa się pierwszego potomka, w nowojorskich klinikach miejsce wzorcowego nosa Jennifer Aniston w katalogach zajął właśnie ten należący do Kate. Teraz oczy przedstawicieli urodowej branży zwrócone są już na jej drugie dziecko - Charlotte.
Kto znalazł się pod urokiem niespełna rocznej dziewczynki? To Marc Jacobs, który jeden z produktów swojej kolekcji Le Marc Lip Creme nazwał imieniem Charlotte. Najpopularniejszej księżniczce zadedykował szminkę w głębokim odcieniu różu, która trafi wyłącznie do domu towarowego Harrods. Jak mówi Catherine Gore, globalna wiceprezes i dyrektor generalna Marc Jacobs Beauty, odcień zainspirowany jest najbardziej nasyconymi różowymi tonacjami angielskiej róży.
Księżniczka wprawdzie raczej nie jest świadoma swojej popularności i siły, ale fakty pozostają faktami. Charlotte zalicza się do najbardziej wpływowych osobistości w Wielkiej Brytanii. W styczniu magazyn Tatler umieścił ją na pierwszej pozycji listy "osób, które naprawdę się liczą". Tym samym księżniczka pokonała zarówno swojego starszego brata, jak i rodziców, a nawet królową.
Małgorzata Mrozek / Kobieta WP