Seks na pierwszej randce
W Internecie nie brakuje ofert seksotek. Wystarczy wpisać do przeglądarki odpowiednie słowo. Po zalogowaniu się otrzymujemy zaproszenie.
Na takiej imprezie była Julia, referentka z Krakowa. Na weekend wybrała się z przyjaciółką.
- Obie nie mamy mężów, ani stałych partnerów. Wybrałyśmy się samolotem do Londynu. Bo dlaczego nie, byłyśmy ciekawe … Z przyjemnością tańczyłyśmy i flirtowałyśmy z nieznajomymi przystojniakami, ale nie posunęłyśmy się dalej. Takie imprezy są niezwykle ekscytujące, trzeba jednak wiedzieć kiedy powiedzieć „dość”. Nie chodzę do łóżka na pierwszej randce i wolę trzymać się tej zasady – opowiada Julia.