Naga zabawa
A może udział w naked party? I takie imprezy proponują szefowie seksklubów.
Naked party niemal nie różni się od zwykłej dyskoteki. Tyle tylko, że uczestnicy zabawy są zupełnie nadzy.
– Nikt nikogo nie zmusza do pozbycia się całej odzieży – mówi Romek, który kilka razy w życiu gościł na naked party. – Nie zawsze jednak osoby, które chodzą po lokalu całkowicie ubrane i wlepiają wzrok w innych, są mile widziane. To krępujące.
W Polsce nagich zabaw nie brakuje. Urządzają je na przykład naturyści.