Hanna Bakuła
- Nawoływanie młodych, inteligentnych, rozwijających się zawodowo kobiet, żeby zajmowały się rodziną, jest zupełnym idiotyzmem. Mają się zajmować sobą i zarobić na to, żeby ktoś te dzieci wychował. W całej historii świata tylko jaskiniowcy zajmowali się bezpośrednio dziećmi i teraz my to robimy – przyznała w jednym z wywiadów pisarka.
Zawsze otwarcie mówiła o tym, że nie lubi dzieci, za co często była atakowana przez prawicowe media. Kiedy porównała dzieci do zataczających się pijaków, portal „Fronda.pl” odsyłał ją do ośrodka zamkniętego.
Dzieci jej nie interesują, ale założyła fundację zajmującą się pomocą wychowankom sierocińców. - Opiekuję się dwoma Domami Dziecka, gdzie jest 250 dzieci. To mi wystarczy. Nie potrzebuję swoich - mówi artystka.