Szyk na stoku
Magdalena Ogórek nie rozstaje się ze swoją torebką, nawet, kiedy jeździ na nartach. W czasie urlopu były jednak dni, kiedy musiała zadowolić się krótszym spacerem po okolicy. – Dzisiaj nici z nart - muszę przejrzeć "Listę Wächtera" przed dodrukiem - zabrakło książek! – pisze z dumą. – A skoro nie będzie nart, to chociaż stanę sobie na podium – dodaje. Ogórek bez wątpienia ma od czego odpoczywać. Jej książka o generale SS wywołała bowiem prawdziwą burzę w mediach.