Obserwuję, więc uczę się
Jak zaznacza w swojej książce dr Alicja Długołęcka ( pt. „Edukacja seksualna”), zazwyczaj edukacja seksualna nie stanowi oddzielnego celu wychowawczego. Dziecko uczy się wstydliwości i nastawienia do własnych narządów płciowych podczas zabiegów higienicznych.
Reakcje rodziców na przejawy własnej seksualności czy spontaniczne zabawy o charakterze seksualnym, stanowią dla dziecka jasną wskazówkę - czy za takie zachowania czeka kara, czy też towarzyszą im bardziej pozytywne emocje. Obserwacja rodziców, tego, jak odnoszą się do siebie i jak funkcjonują na co dzień, stanowi dla dziecka model pełnienia ról kobiet i mężczyzn w danej kulturze.
POLECAMY: * Nie mogę dogadać się z córką*