Kompleksy
Aż trudno uwierzyć, że w czasie dojrzewania miała kompleksy. Okazuje się, że była niepewna siebie, dlatego z trudem przyjmowała komplementy. Dziś nadal jest wrażliwa, ale zna już swoją wartość. - Wcześniej byłam dla siebie surowym krytykiem, ale w końcu pomyślałam: po co ty to robisz Żmudka, przecież inni zrobią to za ciebie lepiej!
Dzięki swojej pracy Marta stała się odporna na krytykę.