Meryem Uzerli
Dzięki roli rudowłosej piękności uprowadzonej do haremu sułtana Sulejmana Wspaniałego, zyskała status międzynarodowej gwiazdy. Meryem Uzerli podbiła także serca polskich widzów, zyskując rzesze fanów dzięki niepospolitej urodzie i dramatycznej kreacji Roksolany, która z niewolnicy staje się sułtanką. Jednak zamknięta w złotej klatce, także nie znalazła szczęścia.
Dla "słodkiej Meryem" (jak nazwały ją media) zetknięcie z bogactwem i sławą również nie okazało się bajką.Niemka dla roli opuściła rodzinne Niemcy i zamieszkała w Turcji. - Niestety, sen szybko zamienił się w koszmar - opowiedziała aktorka już po dramatycznym opuszczeniu obsady serialu. - Zaczęłam funkcjonować jak robot. Pracowałam po kilkanaście godzin dziennie. Prawie nie wychodziłam z hotelu. Cierpiałam na bezsenność, bo dla Hürrem poświęciłam każdą chwilę. Ona ma inny charakter niż ja. Było mi ciężko. Poza tym wychowywałam się w Niemczech i dostosowanie się do tureckich obyczajów przerosło mnie. Mieszkałam w pięknym hotelu i miałam szofera. Wszyscy się o mnie troszczyli, ale brakowało mi bliskich mi osób, przy których mogłabym czuć się sobą. Za rzadko wychodziłam z roli.
Koszmarem okazał się także związek Meryem z Canem Ateşem, biznesmenem, który związek z gwiazdą kultowego serialu wykorzystał jako szansę dla wypromowania własnej osoby.Gdy Uzerli powiedziała mu, że jest spodziewa się dziecka, kazał jej przerwać ciążę i zakończył romans.
Niedługo przed rozpadem związku, Meryem była o krok od załamania nerwowego. - Po rozdaniu nagród Antalya Television byłam w rozsypce. W hotelu roztrzaskałam zdobytą statuetkę.Zachowywałam się jak w amoku. Wybiegłam na balkon i chciałam skoczyć, ale Can mnie powstrzymał - wyznała po czasie.
Słynna Roksolana nie wytrzymała presji sławy i zachowania byłego partnera. Zdecydowała, że urodzi dziecko i zrezygnowała z serialowego miejsca w haremie. Aktorka powoli wyszła na prostą. Na świat przyszła jej córeczka, Laura, a 33-latka zaangażowała się w nowy serial "Odwaga". Porzucenie roli sułtanki Hürrem nie zraziło fanów, którzy zakładają jej fanpage w wielu krajach, także w Polsce.