Strike a pose
Molly Smith, brytyjska aktywistka zajmująca się m.in. uświadamianiem społeczeństwa na temat zdrowia psychicznego, wykonała serię autoportretów. Podzieliła je na zdjęcia pozowane i naturalne. Niby wszystkie doskonale zdajemy sobie sprawę, że nawet dziewczynom noszącym rozmiar S robią się fałdki na brzuchu podczas siedzenia, a sylwetka wygląda zupełnie inaczej po założeniu rajstop wyszczuplających.
Nie zmienia to faktu, że nie znosimy zdjęć, na których widać mankamenty urody możliwe do zamaskować. Brytyjka zakpiła ze zdjęć typu "przed" i "po", na których kobiety pokazują swoją transformacje z bestii w piękną. Przekaz jest jasny. Wciągasz brzuch, czy nie - jesteś ok.