Inspiracja dla kobiet i mężczyzn
Do Polek to trafia - dziś Ewa ma ponad 1 mln 600 tys. fanów na Facebooku i ponad 400 tys. obserwujących na Instagramie. Do tego pięć książek na koncie i programy treningowe na DVD, które świetnie się sprzedają. Do Ewy przylgnęła łatka trenerki-killerki, bo zachęcała kobiety, by podczas ćwiczeń dawały z siebie wszystko. I to chwyciło - podniosła Polki z kanapy i zaczepiła w nich miłość do aktywności fizycznej.
Niebagatelny wpływ na sukces Ewy Chodakowskiej miał fakt, że na swoje nazwisko zapracowała od zera. Bez znajomości i "pleców". - Inspirują nas głównie Ania Lewandowska i Ewa Chodakowska, z dużą przewagą tej drugiej. 68 proc. publikacji na temat obu pań było jednak o Ewie Chodakowskiej. Na jej temat w internecie znalazło się o 113 proc. więcej publikacji niż o Annie Lewandowskiej. Ona jest głównym źródłem motywacji, co ciekawe - także dla mężczyzn, którzy publikują, angażują się i ćwiczą z kobietami - mówi agencji Newseria Lifestyle Barbara Koziar z Instytutu Monitorowania Mediów.
Eksperci od początku z zainteresowaniem przyglądali się Ewie Chodakowskiej, która w mistrzowski sposób wykorzystała media społecznościowe. - Ewa Chodakowska doskonale zrozumiała fenomen serwisów społecznościowych i to, jak powinno się prowadzić e-komunikację - komentuje Tomasz Machała, redaktor naczelny serwisu NaTemat.pl (cytat za "Newsweekiem"). Wokół Chodakowskiej powstała ogromna społeczność - zarówno ludzi, którzy chcą coś zrobić ze swoim życiem, jak i tych, którzy ćwiczą od dawna.
Osoby, które współpracowały z Ewą Chodakowską, przyznają, że jest niezwykła. - Najważniejsza jest jej osobowość, charyzma. W towarzystwie Ewy po prostu chce się przebywać. Łatwo zjednuje sobie ludzi, choć w tym, co robi i mówi, nie ma nic bardzo oryginalnego - zdradza "Newsweekowi" Szymon Jadczak, który dla stacji TVN robił reportaż na jej temat.