Magdalena Boczarska na minus
Stylizacje Magdaleny Boczarskiej nie pozwalają nam się nudzić. Jednym razem są zachwycające, innym - wprost przeciwnie. Niestety, podczas premiery filmu "Inny świat", aktorka się nie popisała.
To niedopuszczalne, aby kobieta z taką figurą zasłaniała pod ubraniem swoje wszelkie atuty. Oversizowy płaszczyk w stylu retro i szerokie spodnie o długości 7/8 to zbrodnia przeciwko sylwetce. Zwłaszcza w takim połączeniu! Magdalena w tym stroju zatraciła swoje piękne kształty, ale też znacznie się postarzyła. Spodnie o takiej długości są dobre dla posiadaczek wyjątkowo długich nóg. Warunek jest jeden - muszą być obcisłe. W takiej wersji, jaką wybrała aktorka, nie są dobre dla nikogo.
Zły jest też rdzawy odcień pomarańczu płaszczyka. Nie tylko sprawia, że skóra Magdaleny nabiera szarawego odcienia. Jest też zbyt smutny i nudny jak na tę porę roku. Cały strój sprawia "babcine" wrażenie. Ten afekt podkreślony jest bransoletką z pereł i niechlujną, brązową torebką.