Najgorsza stylizacja: Honorata Skarbek
"Wydawałoby się, że tak ładną dziewczynę trudno jest oszpecić. Nic bardziej mylnego. Zacznijmy od tkaniny, która wygląda zdecydowanie "piżamowo". Kojarzy się z bielizną nocną i to niestety nie tą jedwabną, a raczej wiskozową. Pamiętajcie, że połyskujące tkaniny uwydatniają mankamenty sylwetki- w tym przypadku nie mogę oderwać wzroku od brzucha. Bardzo możliwe, że jest on płaski, ale w tym wydaniu nabrał krągłości. Krój "kompletu" pozostawia wiele do życzenia. Spódnica jest za krótka bo podkreśla dość masywne uda, bluzka z kimonowymi rękawami i zwoje tkaniny skutecznie zakryły talię. Kolor? No cóż... bieliźniany. Całości nie ratują też buty, w których nogi nie wyglądają zgrabnie. Sandały typu rzymianki, wysoko wiązane wokół kostki, optycznie skracają nogi (ewentualnie, lepszym wyborem byłyby cieliste)" - stylistka Samanta Falkowska/ SamantaFalkowska.pl