Marysia Sadowska
W założeniu miały wyglądać w nich seksownie. Efekt jest rzeczywiście piorunujący, ale... czy właśnie o to chodziło celebrytkom? Okazuje się, że nadmiar golizny, zamiast ekscytować, może śmieszyć, a to, co miało być zmysłowe, jest po prostu kiczowate. Czyja kreacja jest najmniej seksowna?