Palec nie górnik, ale nos to kopalnia...
Kiedy mężczyzna znajduje się w środku swojego samochodu, ma wrażenie, że jest w swoim naturalnym środowisku i może zachowywać się swobodnie. Dlatego łatwo zaobserwować panów, którzy stojąc w korku, lub na światłach umilają sobie czas dłubaniem w nosie. Znaleźć kobietę robiącą to samo jest niezwykle trudno – może dlatego, że kobiety mogą w tym czasie poprawiać makijaż.
A jak panowie pozbywają się dowodów rzeczowych? Najczęściej wydzielina wydłubana z nosa zostaje zrolowana w kulkę i pstryknięta dyskretnie w przestrzeń. Czasem można też wytrzeć palec o dowolny mebel na podorędziu, a czasem o własne spodnie.
POLECAMY: JAK ZNALEŹĆ DRUGĄ POŁOWĘ?