Janusz Józefowicz, Natasza Urbańska
"Pamiętam jak pod koniec Ania mówiła: Jestem taka zmęczona, niech to się już skończy.
A ja przeciwnie, dopiero nabierałam powietrza w płuca. Ja nie ścigałam się z nią, tylko z sobą, ze swoimi obawami, lękami, z nową sytuacją" - mówi "Elle" Urbańska.