Margarita z Rygi
"Nie ma brzydkich kobiet, są tylko niezadbane" - mówiła aktorka Vivien Leigh i miała rację. Najlepiej można się o tym przekonać oglądając niesamowite metamorfozy, których autorem jest rosyjski stylista, Konstantin Bogomolov.
Pochodzi z St. Petersburga, ale niedawno przeprowadził się do Rygi, gdzie otworzył własną szkołę wizażu i stylizacji. Jego uczniowie twierdzą jednak, że nie jest zwykłym nauczycielem przekazującym wiedzę na temat technik makijażu, ale prawdziwym artystą. Trudno nie zgodzić się z tą opinią, oglądając efekty jego pracy.
Bogomolov do udziału w sesji zaprosił zwykłe kobiety, głównie mieszkanki Rygi. Są w różnym wieku, mają odmienne typy urody, wykonują rozmaite zawody. Łączy je coś, z czego prawdopodobnie wcześniej nie zdawały sobie sprawy - ukryte piękno, które udało się wydobyć styliście.
Jak mówi sam Konstantin, w swojej pracy nie skupia się tylko na wyglądzie kobiet. Kluczem do sukcesu jest bowiem wewnętrzna przemiana. Dlatego wykorzystuje wiedzę z zakresu psychologii, aby skłonić klientki do prawdziwej rewolucji w swoim życiu. Czy zawsze mu się to udaje? Oceńcie sami.