Edyta Herbuś
Znana tancerka, która ostatnio próbuje sił jako aktorka, mierzy zaledwie 156 cm. Jednak Edyta Herbuś uznaje to za… atut. „Fakt, że jestem mała i drobna, pomaga mi w tańcu, zwłaszcza przy skomplikowanych figurach tanecznych, kiedy partner wiele razy musi mnie podnosić” – tłumaczy w jednym z wywiadów.
Celebrytka nie ukrywa również, że stosuje różne sztuczki, by dodać sobie kilka centymetrów. „Niski wzrost zachęca do noszenia szpilek. Nie ma obawy, że nawet na kilkucentymetrowych obcasach będę wyższa od towarzyszącego mi faceta” – żartuje Herbuś.