Monika Olejnik
W "narodowej sprawie" swój głos zabrała też Monika Olejnik. Dziennikarka napisała komentarz: "Już nie wystarczy, że pan pisze bloga, teraz dołącza się pana wybranka, tworząc na nim poezję i zapowiada, że wkrótce macie blogować razem. Jeżeli to ma być sposób na wyciszenie mediów, to ktoś panu źle doradził. Jest pan żałosny".