Łatwiej poradzić sobie z porażką
Dziś Kulesza w swoim dorobku ma liczne nagrody, w tym Złotego Lwa za najlepszą rolę pierwszoplanową w oscarowej „Idzie” Pawła Pawlikowskiego.
- Mam szczęście, że przydarzyło mi się to wszystko, kiedy miałam czterdzieści parę lat. Gdybym była o 20 lat młodsza, mniej dojrzała, być może uwierzyłabym, że jestem kimś wyjątkowym, mogę żyć w otoczce tzw. sukcesu i wypowiadać się autorytatywnie na każdy temat – mówiła na łamach „Twojego Stylu”. Jak wyznała, z porażką znacznie łatwiej można sobie poradzić niż z sukcesem, gdyż ten drugi wywołuje ogromną presję.