Justin Timberlake i Jessica Biel
W 2000 roku Justin Timberlake udał się do restauracji na śniadanie. Zamówił francuskie tosty, których nie zjadł w całości. Gdyby wiedział, że jego niedojedzony posiłek znajdzie potem nabywcę, pewnie połknąłby go w całości. A tak stał się on ukochaną pamiątką pewnej szczęśliwej 19-latki, która postanowiła wydać ponad 1000 dolarów na kawałki chleba nadgryzione przez ukochanego piosenkarza.