Jest dzieciakiem
Nie, nie ma chłopięcego uroku ani czaru Piotrusia Pana: po prostu jest dzieciakiem. Po wypitym duszkiem piwie urządza spontaniczny konkurs bekania, przykleja gumę do żucia pod stolik i nie może się powstrzymać, aby kilkakrotnie nie przybić piątki z barmanem. Kiedy spyta, czy pożyczysz mu pieniądze na bilet na autobus, daj mu dychę i uciekaj ile sił w nogach.