Maria Seweryn
Aktorka i szefowa „Teatru Och” przyznaje, że seksowna poczuła się wraz z 33 urodzinami, które - jak twierdzi - były przełomem. Kobieco poczuła się, gdy dostała rolę mężczyzny w „Bogu” Woody’ego Allena.
„Jest mi zdecydowanie lepiej samej ze sobą. Sprawia mi przyjemność dbanie o siebie. Zaczęłam nosić sukienki. Zaczęłam się w ogóle zastanawiać nad tym, co noszę. Wcześniej wstawałam rano i wkładałam na siebie coś, co akurat leżało na wierzchu” - wyznaje w „Vivie!”.
POLECAMY: Gdzie jest szyja Edyty Herbuś