Francesca Hull
Za mocny makijaż, zbyt obcisłe ubrania, odważna mina? Przeciętnemu człowiekowi pewnie byłoby wstyd, gdyby ktoś uchwycił go na fotografii w takim stanie. Nie wiemy, jak reagują na to gwiazdy, ale wydają się raczej nieskrępowane.
Celebrytki występują publicznie półnagie, czasem pijane. Wiją się w dziwnych pozach. Niektóre zakładają stroje, które bardziej niż „na salony” pasowałyby do baru ze striptizem. Warto popatrzyć chociażby na słynną skandalistkę Lindsay Lohan, zataczającą się przed obiektywami paparazzi. Nie lepsza jest Paris Hilton, która nie umiała już ustać na nogach.
Czy to chęć zwrócenia na siebie uwagi, a może gwiazdy chwilowo tracą już kontakt z rzeczywistością? Na drugi raz życzymy większej samokontroli.