Demi Moore
Kilka miesięcy temu do szpitala w Los Angeles trafiła Demi Moore. Okazało się, że gwiazda znajduje się w fatalnej kondycji fizycznej. Aktorka była skrajnie wycieńczona, przez kilka dni nic nie jadała, za to aplikowała sobie duże ilości leków uspakajających i nasennych. Potężna dawka tych środków doprowadziła do zatrucia organizmu. Konieczna okazała się interwencja lekarska.
Po kilku dniach rzecznik aktorki napisał w oświadczeniu: „Demi Moore czuje się już dobrze, ale nie radzi sobie z silnym stresem, jaki ostatnio pojawił się w jej życiu”. Stres wywołany był odejściem męża gwiazdy – Ashtona Kutchera.