Nicole Kidman
Jeszcze w zeszłym roku zarzekała się, że, owszem, spróbowała kiedyś, jak działa botoks, ale efekt nie spodobał jej się i ma "w pełni naturalną" twarz. Wygląda na to, że Nicole Kidman zmieniła zdanie co do zabiegów odmładzających. Na spotkaniu promocyjnym nowego filmu 46-latki, "Grace. Księżna Monako", nie dało się nie zauważyć opuchniętych policzków i zmienionych rysów. Zwłaszcza, że jeszcze parę tygodni temu wyglądała zupełnie inaczej.
Australijka ma szansę podbić Festiwal Filmowy w Cannes swoją rolą, jednak fani zaczynają niepokoić się jej aparycją. Mała czarna projektu Jimmy'ego Choo oraz proste, podniesione u nasady włosy, to wyjątkowo trafiona stylizacja. Gorzej z dziwaczną mimiką gwiazdy, którą trudno zignorować. Czy Nicole Kidman będzie kolejną ofiarą zastrzyków z botoksu ze zniekształconą twarzą?