Pamela Anderson
45-latka czasy świetności ma już z pewnością za sobą. Chyba jednak nie chce przyjąć do wiadomości, że już nigdy nie będzie wyglądać tak ponętnie jak w „Słonecznym patrolu” czy filmie „Żyleta”. Nic nie pomoże, nawet złota sukienka i kozaki na obcasach.
Widać, że Pamela spędza sporo czasu na siłowni. W pogoni za doskonałością już dawno straciła wszystkie kobiece krągłości, nie licząc oczywiście silikonowego biustu. Czy podąża śladami 9 lat starszej Madonny, która każdą wolną chwilę poświęca na trening?
I pomyśleć, że jeszcze kilkanaście lat temu była jedną z najseksowniejszych aktorek na świecie. Czy wygląda na swoje 45 lat, a może trochę przesadziła w dążeniu do piękna?
(sr/pho)