Łysa głowa wraca do łask
W modzie od lat niepodzielnie królują półdługie włosy. Surferskie fale, lob, bob, wszystkie trendy uczesania wymagają przynajmniej 30-cm kosmyków. Gwiazdy kochają taką długość. Jest uniwersalna, można z niej wyczarować multum fryzur, a w razie potrzeby – jest co obcinać. Bo od czasu do czasu, w ich życiu lub karierze zdarza się taki moment, który wymaga pożegnania się z długą czupryną i zaprzyjaźnienia się z cięciem na rekruta, czyli bardzo, bardzo krótko. Na szczęście nie dla każdej kobiety oznacza to oszpecenie. Wiedzą coś o tym Natalie Portman, Monika Brodka, Kristen Stewart czy Cara Delevigne, a teraz także Hudson.