Pola
Pola z Cieszyna spędza weekend w Warszawie. - Nie inspiruję się nikim i niczym, nie mam wzorów. Ubieram się luźno, tak, żeby było mi wygodnie, by łatwo było mi się ruszać. Głównie w second handach, bo zawsze jest to szansa na podłapanie czegoś, czego nie ma nikt. Lubię nawiązania do grunge’u, lat 90. Często wymieniamy się razem z siostrą ubraniami, bo mamy podobny styl. Biżuterię pożyczam od mamy. Mam sporo kraciastych koszul, pożyczam od koleżanek dodatki – mówi.
Pola ma na sobie m.in. ciężkie buty, widziane na wielu blogach z modą uliczną i wybiegach, a także poza nimi, na modelkach w czasie wolnym.
Koszula: second hand
Spodnie: second hand
Buty: Stradivarius
Biżuteria: podkradziona mamie i siostrze