Ewa Kasprzyk
"Kobiety często zakochują się we mnie. Mam bardzo bliskie, wręcz neurotyczne relacje z kobietami. Niektóre przyjaciółki były ze mną naprawdę bardzo blisko, ale nigdy nie przekroczyłam granicy ciała. Pewna reżyserka próbowała mnie posiąść fizycznie, ale jej się nie udało. Potwornie męczyło mnie to napięcie, które się między nami wytworzyło. Ja potrzebuję dużo przestrzeni osobistej w relacjach między ludźmi" - wyznała na łamach "Gali".
POLECAMY: * Herbuś chce być blondynką?!*