Kayah
Kilka lat temu piosenkarka spędzała wakacje w Brazylii. Rio de Janeiro tak ją zauroczyło, że postanowiła kupić tam mieszkanie.
"Lubię jeździć daleko, gdzie nikt mnie nie zna i jestem białą kartką. Nikomu nie muszę niczego udowadniać. Tam jestem totalnie akceptowana. W Brazylii żyją bardzo pozytywnie nastawieni ludzie, wiecznie uśmiechnięci. Potrafią być bardzo spontaniczni, są piękni. Uwielbiam tamtejszą muzykę, naturę. Potrafię sobie żartować, że kiedyś byłam Brazylijką, tak dobrze się tam czuję" - tłumaczy w "Claudii".
Jednak mimo licznych uroków Ameryki Południowej, gwiazda nie zamierza przeprowadzić się tam na stałe. "Jestem niewolnikiem Polski" - żartowała w jednym z wywiadów.