Kasia Burzyńska
Kasia Burzyńska to wesoła dziennikarka, która pracując w Radiostacji zaprosiła do swojej audycji prostytutkę. Gość opowiadał o swojej pracy, a Burzyńska nie przerywała, gdy ta w dosadnych słowach opisywała swój zawód. Na pytanie dziennikarki, ilu klientów jest w stanie obsłużyć w ciągu nocy, prostytutka odpowiedziała: "Ile wlezie". "To całkiem nieźle", zauważyła dziennikarka. Przy stwierdzeniu swego rozmówcy, że "nie opyla się być dziwką", Burzyńska wybuchła śmiechem: "Pewnie, że się nie opyla za 15-20 tys. zł miesięcznie". Kasia Burzyńska została zwolniona i długo musiała odpracowywać nadszarpniętą reputację.