Liz Hurley
Nieziemsko piękna, mimo upływu lat, była narzeczona Hugh Granta, systematycznie zaprzecza, aby dopuściła się jakiejś ingerencji chirurgicznej w okolicach klatki piersiowej. Aktorka ma własną firmę, produkującą kostiumy kąpielowe i często sama reklamuje produkty. Mimo, że Liz ma już 45 lat, jej biust opiera się prawom grawitacji.
Od czasu do czasu brukowce wytykają Liz konszachty z chirurgami, ale ona sama zaprzecza. Ostatnio na Twitterze napisała: „Znowu gdzieś przeczytałam, że zrobiłam sobie piersi. Śpieszę donieść, ze cały czas jestem au naturel i dalej będę nosić kuse bikini.”
POLECAMY: * Mały biust można łatwo powiększyć*