Mężczyzna przed telewizorem
Możesz w tej sytuacji wytoczyć bitwę o pilota, która może zakończyć się klęską. Możesz poprosić, żebyście choć raz obejrzeli od początku do końca Twój serial, ale jest duże ryzyko, że Twój ukochany nie tego nie wytrzyma i zaśnie już po 10 minutach. Możesz też kupić drugi telewizor, wtedy kiedy on kibicuje w meczach piłki nożnej, a Ty możesz wzruszać się losem lekarzy z Leśnej Góry. To rozwiązanie ma jednak więcej minusów, niż plusów. Po pierwsze rezygnujecie ze wspólnego czasu, a po drugie to tylko rozwija telemaniactwo, zamiast je ograniczać. Optymalną sytuacją jest znalezienie programu, czy filmu, który będzie interesujący dla obojga. Może zamiast szukać ich w programie tv, lepiej wypożyczyć na DVD. Możecie też ustalić, że teraz obejrzycie jego ulubiony program publicystyczny, ale potem pilot należy do Ciebie.
POLECAMY: Czy Twój mąż to Piotruś Pan?