"Welcome to the dark jungle"
Kolekcja „Dark Jungle” to połączenie mrocznej czerni i ponadczasowej szarości z motywem dżungli, który jednoznacznie kojarzy się z egzotyką i ciepłem. - Inspiracje do tworzenia kolekcji czerpię z tego, co mnie otacza. Przykładowo, pomysł na „oblanie niektórych ubrań farbą”, zaczerpnęłam z mojej uczelni, Akademii Sztuk Pięknych – zdradza, w rozmowie z WP, założycielka i projektantka Jungmob, Kasia Wiśniewska. – Starałam się połączyć charakter streetwear’u z lżejszymi elementami letnimi. Stąd zestawienie czerni i soczystej zieleni. Potrzebowaliśmy jeszcze kilku kolorów mogących ożywić kolekcję – blady róż, wykorzystany chociażby w bluzie z odkrytymi ramionami, sprawdził się w stu procentach – dodaje Kasia.
Wybór modeli do najnowszej kampanii firmy nie był przypadkowy. Gosia miała okazję wystąpić w zimowej sesji Jungmob i idealnie sprawdziła się w tej roli. - Jest piękna, zabawna i przede wszystkim wyluzowana. To prawdziwa „dziewczyna Jungmoba” – komentuje Wiśniewska. – Z Antoniną Dolani, Dorotą Kumosińską i Sylwią Wodzyńską pracujemy od początku istnienia firmy, więc można powiedzieć, że mam stały zespół, z którym współpracuję. Powstanie pierwszej kolekcji męskiej sprawiło, że potrzebowaliśmy idealnego chłopaka do prezentowania takich ubrań. Przypadkiem trafiliśmy na Maksa. Od początku wiedzieliśmy, że to musi być on. Poza tym idealnie pasował do Gosi” – wyjaśnia projektantka.
Ubrania Jungmob charakteryzują się nie tylko świetnym designem, ale i wykonaniem z jakościowych materiałów – głównie z trwałej bawełny. Wszystkie projekty szyte są w Polsce. Jak powstała marka? „Założyłam ją trzy lata temu, dzięki rodzicom. To właśnie oni, oglądając moje grafiki, zaproponowali stworzenie kilku modeli koszulek i bluz z wykorzystaniem ich” – zdradza Kasia. Pierwsza seria ubrań spodobała się do tego stopnia, że rozeszła się w zaledwie kilka tygodni. To dało projektantce motywację i ogromną siłę, która pozwala jej tworzyć świetne ubrania do dzisiaj.