Zmysłowy gladiator
Przez trzy lata pracowałeś nad fantastyczną sylwetką. Co cię zmotywowało do ciężkich treningów?
RM: Chęć zmiany swojego życia. Przyszedł taki moment, że powiedziałem sobie: "Albo się za siebie weźmiesz, albo do końca życia będziesz nikim i nic nie osiągniesz. Byłem tak zmotywowany, że nie było dla mnie rzeczy niemożliwych. Poświęciłem imprezy, spotkania z dziewczynami na rzecz treningów, ale jak teraz widać, było warto i powoli zaczyna to przynosić jakiś efekt.
Co oznacza dla ciebie pojęcie "męski facet"?
RM: Męski, ale nie metroseksualny, facet to taki, który potrafi naprawić samochód, kran w domu, ale również, kiedy trzeba, wygląda z klasą i jego kobieta jest z niego dumna.