Michelle Obama
Michelle wywiązała sie ze swojego zadania, choć niektóre z jej wypowiedzi spotkały się z ostrą krytyką. Kiedy stwierdziła, że „po raz pierwszy w swym dorosłym życiu jest dumna z Ameryki", oskarżono ją o brak patriotyzmu. Zarzucono jej także granie na emocjach związanych z rasizmem, kiedy zadeklarowała, że "jako Murzynka z South Side w Chicago nie powinna być w Princeton."
"Nie miałam nawet marzyć o Harvardzie. I nie miałam się pojawić także tutaj, jako być może kolejna Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych" - mówiła na wiecu w Delaware.
POLECAMY: EKSCENTRYCY ŚWIATA MODY