Rihanna
Pochodząca z Barbadosu piosenkarka zdecydowanie oddaliła się od klasycznej elegancji. Rihanna zawsze miała charakterystyczny styl ubierania się, ale mamy wrażenie, że w ostatnim czasie puściła wodze - modowej - wyobraźni.
Na imprezie promującej nową linię własnych perfum, 27-latka pokazała się w landrynkowo różowej kreacji z bufiastymi rękawami. Na koncert Travia Scotta w Nowym Jorku wybrała co prawda prostą grafitową sukienkę, ale za to z pończochami zrobionymi z rzemyków, opasujących jej nogi jak pajęczyna. Na zakupy zaś gwiazda poszła w białych ogrodniczkach i bardzo prześwitującym staniku.
Czy to jeszcze awangarda, czy już mało gustowny sposób na zwrócenie na siebie uwagi? Jeśli chciała pozostać niezauważona podczas zakupów z przyjaciółką na Manhattanie, taki strój na pewno jej nie pomógł.