Hanna i Tomasz Lis
Para dziennikarzy pobrała się w polskim konsulacie w Rzymie. Bez zgiełku i niepożądanych świadków. Jak dowiedział się "Fakt", panna młoda miała na sobie kreację Macieja Zienia wyszywaną kamieniami od Swarovskiego.
Państwo młodzi w ciekawy sposób poinformowali o wydarzeniu. "Jesteśmy po ślubie. To fakt. I właśnie wyłączam telefon. Pozdr. T.L." - smsa o takiej treści otrzymał dziennikarz jednego z tabloidów.
"Od kilku godzin nazywam się inaczej, więcej nie powiem. Pozdrawiam - Hanna Lis" - brzmiała kolejna wiadomość.