Katarzyna Sokołowska
Według Sokołowskiej ukrywanie na siłę zmarszczek jest bezzasadne. – Po co oszukiwać metrykę, po co z nią walczyć? Przecież widzę, że zmienia się moje ciało, że cała się zmieniam. Czterdziestolatka nie będzie miała skóry dziewczyny o 20 lat młodszej. Dlatego dbam o to, o co mogę, a co jest poza moim zasięgiem staram się akceptować – mówi na łamach magazynu „Women’s Health”. Celebrytka podziwia Meryl Streep między innymi za to, że nie dała sobie „wyprasować” zmarszczek wokół oczu.