Pożycza, nie oddaje
„Kochanie, pożycz mi stówkę, albo lepiej dwie. Jutro Ci oddam”. Ile razy słyszałaś te słowa? A ile razy on dotrzymał słowa i oddał Ci pieniądze. „Jutro Ci oddam, zapomniałem wyjąć pieniądze z bankomatu”, „Masz jakieś drobne?”, „Kochanie, pożyczam pięćdziesiąt złotych z Twojego portfela, ok.?”.
Nie chcesz być małostkowa i nie chcesz, żeby on posądził Cię o chciwość, więc nie upominasz się o swoje.