To już tradycja?
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku pojawiła się na czerwonym dywanie praktycznie naga, a ciało okrywały jedynie skrawki materiału. Odważna stylizacja modelki eksponowała biust i nogi młodej gwiazdy, a głęboki dekolt i rozcięcia wyraźnie pokazywały, że Hadid nie ma na sobie bielizny. Czerwona sukienka zagwarantowała Hadid rozpoznawalność i nieformalny tytuł "najbardziej roznegliżowanej gwiazdy Cannes". To będzie już tradycja. Czy rzeczywiście jest to dobry sposób na promocje własnej osoby?