Biura dla samotnych
Co mają zrobić ludzie w „kwiecie wieku”, którzy nie mają partnerów. Po trzydziestce jest im trudniej spotkać drugą połówkę. Po pierwsze, kiedy wszyscy są młodzi, wolni i poszukujący, istnieje większy wybór kandydatów, a później wielu z nich jest już zajętych. Poza tym, im jesteśmy starsi, tym mniej chętnie chodzimy do zadymionych pubów, gdzie średnia wieku to 20 lat. Wielu nie ma też czasu ani chęci na prowadzenie bujnego życia towarzyskiego po dziesięciu godzinach pracy. W Japonii, której mieszkańcy są najbardziej zapracowani na świecie, już 70 proc. małżeństw zawieranych jest dzięki pośrednictwu biur matrymonialnych. Polacy są mniej entuzjastycznie nastawiani do tego typu instytucji. W opinii wielu z nas, do agencji matrymonialnych zgłaszają się życiowi nieudacznicy, szukający tu ostatniej deski ratunku. Nawet samotni od lat ludzie mają opory, żeby z nich skorzystać.
POLECAMY: JAK ZNALEŹĆ DRUGĄ POŁOWĘ?