Sylvester Stallone z pięknymi córkami na rozdaniu Złotych Globów
Sylvester Stallone to gwiazda kina, którą nie sposób nie znać. Za sprawą kultowych ról - legendy boksu Rocky’ego Balboa oraz żołnierza Johna Rambo - gwiazdor na zawsze wpisał się w historię amerykańskiej popkultury i awansował do grupy najlepiej zarabiających aktorów w branży. W tym roku został doceniony na rozdaniu Złotych Globów. To właśnie w jego ręce powędrowała statuetka dla najlepszego aktora drugoplanowego.
Sylvester Stallone otrzymał statuetkę za film "Creed. Narodziny legendy", który jest niejako powrotem do jednego z jego najgłośniejszych dzieł - filmu "Rocky". Wciela się w nim on w dawną gwiazdę boksu, która trenuje syna swego byłego przeciwnika. Nagroda spotkała się ze wspaniałym przyjęciem zgromadzonej publiczności, aktor dostał bowiem oklaski na stojąco. Na ten wieczór gwiazdor zdecydował się na klasyczny granatowy smoking i wyglądał znakomicie.
Choć gwiazdor słynie z ról silnych i twardych mężczyzn, w życiu prywatnym jest kochającym mężem i ojcem trójki córek. Tego wieczoru to właśnie one wspierały Sylvestra Stallone na czerwonym dywanie. Wszystkie wyglądały zachwycająco i trzeba przyznać, że urodę odziedziczyły po pięknej matce, modelce Jennifer Flavin.
19-letnia Sophia, 17-letnia Sistine oraz 13-letnia Scarlet pojawiły się na rozdaniu nagród w skromnych kreacjach, które podkreśliły ich dziewczęce rysy twarzy i nienaganne figury. Sophia miała na sobie długą czarną sukienkę ze złotym paskiem, który wyeksponował jej smukłą talię. Sistine postawiła na kreację w granatowym odcieniu pod kolor smokinkgu ojca. Natomiast najmłodsza z sióstr zdecydowała się na niewinną biel i koronki. Wszystkie wyglądały zachwycająco.
Choć gwiazdor niebawem skończy 70 lat, na czerwonym dywanie w towarzystwie pięknych córek i żony prezentował się znakomicie.