Mały Jaś to jej największy skarb
Aktorka, kiedy tylko może, stara się zabierać dziecko ze sobą także do pracy.
- Tak długo na niego czekałam, więc on i jego potrzeby są dla mnie najważniejsze. A najcenniejsze, co dziś mogę mu dać, to moja miłość i mój czas - powiedziała "Fleszowi".
- Jestem szczęśliwa dlatego, że maluch jest ze mną. Ludzie mówią, że na planie "Rodzinki.pl" przeszłam taki poligon, że nic nie powinno mnie zaskoczyć. To jest jednak zupełnie co innego, każdy dzień to nowe rzeczy - mówiła Małgorzata Kożuchowska podczas wizyty w studiu "Pytania na śniadanie".
- Oczywiście, bywają gorsze momenty. To gigantyczny sprawdzian cierpliwości i pokory. Jestem w dwustu procentach dla kogoś. To ogromna lekcja rezygnacji ze swojego ego - mówiła aktorka.