- Przychodzą do nas głównie osiedlowi amatorzy taniego alkoholu - mówi Sabina, która pracuje dorywczo jako ekspedientka. - Święta Bożego Narodzenia i sylwester to nasz sezon - dodaje Agnieszka, właścicielka sklepu monopolowego. Nie narzeka na brak klientów, choć niejednokrotnie musi radzić sobie z trudnymi sytuacjami w pracy. Kobiety zgodnie zauważają, że w święta apetyt Polaków na alkohol rośnie.