Edyta Olszówka
Czy aktorkę dopadły w końcu wyrzuty sumienia? Raczej nie. "Dziennik" donosi bowiem, że podobno po lądowaniu syknęła do stewardesy: „Przepraszam, że podczas lotu szarpałam panią za włosy, ale obiecuję, że w powrotnej drodze zrobię to samo”.