Katarzyna Herman
Kobiece stopy są dla nich stworzone! Jak żaden inny but potrafią podkreślić piękno damskiej łydki. Choć powszechnie uważa się, że to mała czarna sukienka jest najbardziej uniwersalnym strojem, my proponujemy spojrzeć nieco niżej i skupić się na maleńkich czarnych szpilkach.
Pasują zawsze i wszędzie. Najlepiej, gdy są skromne, bez ozdobników. Nie ma znaczenia, z jakiego materiału są zrobione, zawsze wyglądają idealnie, tak samo te połyskujące jak i zupełnie matowe. Ich najbardziej klasyczna wersja ma czubki w kształcie migdała i bardzo delikatną szpilkę - takie lubimy najbardziej.
Po te buty warto sięgnąć, gdy zupełnie nie wiemy, w co się ubrać. Mają taką moc, że są w stanie uratować prawie każdą stylizację, pasują bowiem do sukienek, minispódniczek i wszelkiego rodzaju spodni (ostatnio nawet dresowych).
Te najbardziej pożądane, z czerwoną podeszwą oraz logo Christiana Louboutina są ozdobą samą w sobie - nie przeszkadza wcale, że znajdują się tak nisko, pięknem mogą konkurować z kunsztowną biżuterią.
Gwiazdy doskonale to wiedzą, dlatego tak często po nie sięgają. Klasyka i elegancja jest w końcu w cenie, a czarne szpilki mają w sobie i jedno i drugie. Naprawdę trzeba się postarać, by idąc w nich nie wyglądać szykownie.
To jedna z tych rzeczy, która każda kobieta powinna mieść w swojej szafie! Zaraz obok białej bluzki i ołówkowej spódnicy, z którymi tworzą świetny zestaw.