Monika Pietrasińska
Gdy obserwuje się kreacje niektórych celebrytek, można odnieść wrażenie, że wystąpiły w halkach. Co prawda bieliźniany trend był modny, ale one poszły na całość.
Najwięcej emocji wzbudziła sukienka Magdaleny Ogórek. Gdy była jeszcze kandydatką na prezydenta, pojawiła się na pokazie kolekcji domu mody La Mania. Miała na sobie białą i bardzo odważną kreację, która przypominała wyrób mody bieliźnianej.
- Pod względem wizerunkowym wygląda jak dziewczyna szukająca wrażeń - oceniła Dorota Wróblewska, stylistka.
- Wizerunek polityka to ważne narzędzie PR. Dbałość o wygląd to nie mini koszulkowa sukienka. W polityce obowiązuje dress code, którym należy się kierować w przypadku wystąpień publicznych. Polityk powinien dbać o swój wizerunek w różnych okolicznościach, zwłaszcza tam, gdzie obecne są media - napisała Wróblewska na swoim profilu na portalu społecznościowym.
Niedawno pomysłowością wykazała się również Edyta Herbuś. Tancerka i aktorka świętowała z okazji premiery spektaklu pt. "Diwa", w którym zagrała jedną z głównych ról. Miała na sobie czarną suknię, która również wpisywała się w odważny trend.
Najdalej poszły jednak Patrycja Markowska i Monika Jarosińska, które wystąpiły w wyjątkowo seksownej bieliźnie.