Mateusz Damięcki
Zjawiskowa żona i wspaniały ślub nie gwarantują życia jak z bajki. Mateusz osiem miesięcy po zawarciu związku małżeńskiego rozwiódł się i ciężko to przeżył, co też skwapliwie opisały plotkarskie magazyny.
Cierpiący, piękny mężczyzna, któremu do tego w 2011 nie wiodło się najlepiej zawodowo, prowokuje jedno pytanie: dlaczego nikt się nim jeszcze nie zaopiekował?
POLECAMY: * Iza Miko: mechanik samochodowy!?*